Loading color scheme

Ireneusz Czyżewski

Kursy szybkiego czytania i skutecznych metod uczenia się

0.0/5 ocena (0 głosów)

"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy gdy o nim nie myślisz.”

Witaj Drogi czytelniku/czytelniczko.

Nazywam się Ireneusz Czyżewski. Chciałbym teraz podzielić się z Tobą kilkoma spostrzeżeniami na temat Twojego , mojego czytania. Zastanów się przez chwilę , czym dla Ciebie jest czytanie. Zadajesz sobie pewnie pytania: dlaczego czytam, dlaczego sięgnąłem po tę lub inną pozycję książkową. Są książki, które odkładasz po przeczytaniu pierwszego rozdziału i już nigdy do nich nie wracasz. Niektóre książki czytasz z zapartym tchem zapominając o świecie , który Cię otacza. A jak jest u Ciebie?
Ja nie zawsze lubiłem czytać, a już na pewno nie lektury. Nauka nie sprawiała mi problemów, ale czytanie obowiązkowych lektur było dla mnie nie do zaakceptowania. Mówiono o mnie umysł ścisły. Faktycznie matematyka była moim ulubionym przedmiotem, to chyba po tacie. Czytanie z tamtych młodzieńczych lat, mimo iż nie lubiłem czytać wspominam bardzo ciepło.
Zapytasz pewnie jak to możliwe? Tamte lata wspominam z rozrzewnieniem dzięki mojej wspaniałej Mamie. To Ona na dobranoc czytała mi najpierw bajki, a z czasem przekonałem Ją do czytania na głos moich „ nielubianych „ lektur.
Z żalem muszę przyznać się do tego, że w czasie mojej nauki w liceum nie przeczytałem ani jednej lektury. Oceny z omawianych w tamtym czasie lektur
miałem jednak na przyzwoitym poziomie. Mechanizm był prosty: ja wypożyczałem książki ( wszak za czytelnictwo można było zgarnąć nagrodę), ukradkiem podsuwałem Mamie , co oznaczało rezerwację czasu na wieczór.
Wieczorem udając mocno zmęczonego po całym dniu wyczerpujących zajęć,
spoglądałem na przemian raz w oczy mojej Ukochanej Mamy by za chwilę przenieść wzrok na nieopodal leżącą książkę i to tę z mojej aktualnej lektury.

Na początku naszego wspólnego, a właściwie „maminego” czytania były opory. Rzecz jasna nie z mojej strony, ale pewne wątpliwości miała Mama.
Z argumentami typu to nieuczciwe, niemoralne, głośno zgadzałem się, ale domyślasz się zapewne jakie myśli ogarniały mój umysł? W tamtym czasie nie lubiłem czytać. I oto MATURA. Matematyka , fizyka – pikuś nawet mały pikuś.
Jest tylko jeszcze maleńki problem. To język polski…
Czy zdałem maturę z języka polskiego ?
Miło się wspomina.
Wracajmy jednak do czytania. Czy już zastanowiłeś się czym jest czytanie dla Ciebie? Jak bardzo pomocna może być dla Ciebie umiejętność dkutecznej nauki uraz szybkiego czytania?

Jestem trenerem szybkiego czytania oraz skutecznych metod uczenia się.
Chcesz zobaczyć jak to wygląda?
Zapisz się na bezpłatną lekcję próbną!

Uczestniczy w programie nieprzerwanie od 28-05-2015r. Firma uzyskała pozytywną ocenę weryfikacyjną wystawioną przez grupę EGC.

Adres

  • Ulica: Solidarności 3 lok.4
  • Kod: 96-200
  • Miasto: Rawa Mazowiecka

Kontakt